Gdzieś na Woli, za blokiem i z dala od ciekawskich spojrzeń, stoi sobie piękna Samarka. Dawno nie widziałem tak utrzymanego egzemplarza rosyjskiej marki. Podwójne gratulacje dla właściciela, gdyż te modele były niedokładnie montowane, a ich materiały wykończeniowe na bardzo niskim poziomie. Weźmy również pod uwagę to, że nie stoi pod garażem! :)
Miejsce: Warszawa Wola
Zdjęcia: Michał Bakuła
1 komentarz:
Wow, rzeczywiśćie świetni utrzymana, te kołpaki i ten czerwony kolor. W sumie dość nuietypowy jak na Samarę. Powiem szczerz, że jak większość Samar nie przypda mi do gustu, to ta jest całkiem niezła. Widać, że właściciel ma serce do niej. :)
Prześlij komentarz