Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świdermajer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świdermajer. Pokaż wszystkie posty

Z Archiwum pod sosnami: Zryw Otwock i gaśniczy Mercedes (1969)

Tak a propo jeszcze Pensjonatu Gurewicza i klimatów otwockich. to przeszukując ponownie zdjęcia w domowym archiwum z maja '13 r. z 2. Festiwalu Świdermajer natknąłem się na ciekawe, "klasyczne" ujęcia.

W czasie finału festiwalu pod Willą Gurewiczanką swoje maszyny prezentowali członkowie klubu motocyklowego "Zryw Otwock", a także swój wóz gaśniczy pokazywała Ochotnicza Straż z Otwocka-Jabłonny, o którym poniżej. Najpierw o motocyklach.

Nie znam się na jednośladach (tu przydałby się ktoś bardziej doświadczony i obeznany w ich modelach), ale z pewnością mogę powiedzieć, że czuć od nich klasyczną atmosferę z dawnych epok. Zabytki jak się patrzy. Pięknie utrzymane, potraktowane z sercem, zaangażowaniem i werwą do tego typu spraw.

Ekipa ze "Zrywu" na jednym z dziedzińców Pensjonatu.

 Z takim ekwipunkiem, to chyba musi być jakiś model z lat drugiej wojny.


Spojrzenie na naszywki - i wszystko jasne! ;) 
Aha i tak - jeden z motocykli to Honda. Ale jaki model, nie powiem, bo nie wiem.

No i Yamaha.

Suzuki Intruder?

Jeszcze spojrzenia w stronę obiektywu...

...I oddalenie na całość.

A teraz coś o wspomnianym pojeździe strażackim. To Mercedes. Najstarszy działający wóz gaśniczy straży w regionie, bo z roku 1969. Kadry również z 2. Festiwalu.

Wyposażenie profesjonalne.

Do Merca chętnie zaglądały dzieci. No bo któż by nie chciał raz chociaż poczuć się jak strażak. 

Ja też zajrzałem.


Bądź co bądź,
klasyki na tle zabytkowej, drewnianej architektury i otwockich sosen prezentują się niezwykle okazale. 

Miejsce: Otwock, Województwo Mazowieckie
Zdjęcia: Maciej Rosłoniec

Inicjatywa "Ratujmy Gurewicza"

Uwaga! Miłośnicy starej motoryzacji! 

Jest ważna sprawa. 
I mimo, że nie związana bezpośrednio z zabytkowymi pojazdami, to chodzi o zabytek. 
I to z miasta współautorów Pobliskiej Ulicy, a więc bliska naszemu sercu.

Najpiękniejszy przedstawiciel drewnianego budownictwa w stylu Świdermajer - 
Pensjonat Gurewicza w Otwocku jest w potrzebie.
Kocham ten budynek, widzę go prawie codziennie i cały czas trudno mi się nadziwić jego urokowi.
Jest to jeden z największych drewnianych budynków w Europie. Unikat jakich mało. Posiada piękną stolarkę okienną, werandy, elementy sztuki ludowej. Jest niejako symbolem uzdrowiskowego, dawnego Otwocka. To pensjonat z lat świetności naszego miasta, w którym leczyli się chorzy na gruźlicę i inne choroby dróg oddechowych. Ośrodek ten był znany w Zakopanem a nawet w zagranicznych sanatoriach. To tu znajdował się niesamowity ogród z egzotycznymi roślinami.

W końcu jest niezwykle ważny dla naszego lokalnego, kulturowego dziedzictwa. Dla każdego otwocczanina i mieszkańca Mazowsza Pensjonat Gurewicza ma niezmiernie wielką wartość.

Dlatego proszę Was o poświęcenie chwili czasu i wypełnienie petycji
"Ratunek dla Gurewicza" (LINK)
mającej na celu uratowanie go i przywrócenie do stanu świetności.
Liczy się każdy głos.


Podpisali ją już między innymi ludzie z Towarzystwa Przyjaciół Otwocka, ja, mój brat, mój Tata, moi znajomi, znajomi znajomych i prawie 1000 innych osób oraz Mela Koteluk.
Potrzeba też Waszej pomocy. :)


Budynek został wykorzystany do teledysku Meli pod tytułem "Melodia Ulotna":


Pensjonat Gurewicza jest też miejscem organizacji finałów Festiwali Świdermajer
Podczas 2. Festiwalu miałem przyjemność być wolontariuszem i wykonywałem dokumentację fotograficzną wydarzenia, wśród której nie mogło zabraknąć też migawek spod Gurewicza:


Akcja "Ratujmy Gurewicza" organizowana jest do końca września.
Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/476819135777967/?ref=22
Strona inicjatywy na Facebook'u: https://www.facebook.com/gurewicz


Mam nadzieję, że w związku z tym wydarzeniem, wybaczycie mi moje lekkie odejście od tematu bloga w tym poście, ale jest to sprawa dla mnie niezwykle emocjonalna i ważna.
Dziękuję za wszystkie Wasze głosy na "Tak" w imieniu mieszkańców Otwocka i okolic. :)

Autor: Maciej Rosłoniec
Miejsce: Stary, pachnący żywicą i dawnymi historiami otwocki Świdermajer...

1980-1983 Volkswagen Golf I LX

Pocztówka z Wawra. Jeszcze było zielono, świeżo i soczyście w tym czasie. Ciekawe okazy potrafią się wyłonić zza wąskich uliczek pełnych jednorodzinnych domów w tej dzielnicy Warszawy. Golf I to już pełnoprawny klasyk, a stan napotkanego przeze mnie egzemplarza był po prostu świetny. Bez zastrzeżeń. Pięknie utrzymane małe auto.


Miejsce: Warszawa Wawer
Zdjęcia: Maciej Rosłoniec