Mikś Śkodzianek

Vítejte! Dnes mě vaše oblíbené vozidla našich sousedů na jih. 

Myślę, że mniej więcej zrozumieliście, co tu napisałem, bo czeski to po prostu przedrzeźnianie polskiego. Tymczasem oni uważają, że to my ich przedrzeźniamy. Jakby nie było, od strony motoryzacyjnej mają się czym chwalić, a marka Skoda nadal istnieje na rynku i bije rekordy sprzedaży. Czemu Polsce tak się nie poszczęściło i obecnie produkują jedynie "obce" samochody? Jak to bywa, przez politykę. Ale to nie moja działka i nic już nie mówię :)

Czasu nie cofniemy, a do Czechów nie możemy mieć pretensji. Obrali doskonały kierunek rozwoju przyłączając się do Volkswagena, i wznieśli się przez to na motoryzacyjne szczyty. Lecz przed volkswagenowską koalicją wytwarzali zupełnie co innego, a jakże oryginalnego. Bo który producent zaprojektowałby umieścić w całkiem sporym sedanie silnik z tyłu? Dzięki takiemu rozwiązaniu bagażnik mocno się skurczył, a motor nieustannie przegrzewał. Dlatego też każda dalsza podróż Skodą była niezłą przygodą. Co tu mówić: na pewno te auta mają swój klimat, który da się pokochać :)

Takže nyní scénu! :)

Najbardziej nie lubię zamykanych parkingów, bez strażników. Wtedy nie ma opcji, żeby bliżej podejść i pofocić. Chyba że ktoś akurat przyjdzie wyjechać, to ma się te kilka sekund :)

 Huhuhu, ładnie sobie wrosła. Proč, to je absurdní! I znowu na zamkniętym parkingu.

Miejsce: Warszawa Służew, Warszawa Wola

Zdjęcia: Michał Bakuła