1988-1991 IFA Wartburg 1.3 Tourist

Pewnego dnia skoro świt zachciało mi się raniutko wstać i odwieźć mamę do pracy na Wolę. Samochód musiałem jej zostawić na powrót, więc cała Warszawa stanęła przede mną otworem. Od razu skojarzyłem, że niedaleko stoi Wartburg z Maluchem. Udałem się do nich, lecz niestety Maluch stał pod pokrowcem...


Wartbiego na szczęście mogłem pooglądać do Woli (:D). Po pstryknięciu kilku fotek udałem się dalej i zaczepił mnie pewien facet. Nie było to miłe doświadczenie i musiałem się tłumaczyć, czemu fotografowałem oba auta i zaglądałem pod pokrowiec Malucha. Okazało się, że to niejaki Marcin ze Stada Baranów, znany tam jako Świr. Zrozumiałem jego zdenerwowanie, gdyż wczoraj ktoś mu zakosił zlotową tabliczkę z Malucha i myślał, że ja też nie mam dobrych intencji. Jednak zdołałem go przekonać, że fotografuje auta z pasji i znaleźliśmy wspólny język. Mówił, że kiedyś też się tym zajmował i podał mi lokalizacje ciekawych aut w okolicy. Patrzcie, jak dużo zapaleńców mieszka w stolicy i w jak różny sposób można ich poznać. Z tego wszystkiego bardzo miło pamiętam to spotkanie, mimo niezbyt przyjemnej początkowej aury :)




Mam nadzieję, że z Świrem spotkany się jeszcze na jakimś warszawskim rajdzie!

Miejsce: Warszawa Wola
Zdjęcia: Michał Bakuła

Brak komentarzy: