Parkingowce, czyli to co Tygryski lubią najbardziej

To, że najlepsze graty i najciekawsze klasyki znajdziemy na ogrodzonych parkingach, jest jasne jak światło z maluchowej prądnicy. Nie trzeba nikomu tego powtarzać. Co jest jeszcze takiego w tych miejscach podnoszącego adrenalinę? Każdy z zawodu "Motoryzacyjny Fotograf" na pewno przy pierwszej chęci nielegalnego wtargnięcia na tenże parking miał lekki stresik, zresztą podobne uczucie towarzyszy zapytaniu stróża o najzwyklejsze zdjęcie. Całe szczęście, że do tej pory natrafiałem na fajnych gości siedzących w budkach z powołania. Pozdrawiam ich tutaj z tego miejsca :)
Niestety, istnieje jeszcze jeden podtyp zamkniętego parkingu - właśnie po prostu zamknięty, przez nikogo nie strzeżony. W tej sytuacji wejściówkę można sobie załatwić, oczekując na przyjeżdżający/wyjeżdżający samochód, bądź przy dobrej sprawności dać najzwyklejszego hyca przez siatkę. Ale to nie dla mnie, ja już stary człowiek jestem... Jeszcze mnie kamery złapio i na komisariat wezmo, że "ókraść chce".
Dobra, lecimy... Pierwsza jest Favoritka Long, czyt. Forman.
 Trab na 0105.
 Jedna z niewielu Trójek, na którą dresy nie zwracają uwagi.
Big Fiat "Dykta Ediszyn". Raz na Fejsie rozgorzała dyskusja, do czego one służą. Może DF stoi na nowych BBSach i one mają chronić przed niepożądanymi strumieniami żółtej cieczy?
 Parka z Chomiczówki, oba od jednego pana.
 Pas ELa... fuj.
 Ursynów. W wakacje widziałem go w Otwocku.
 Z "ładną" atrapą.
Będzie go robił.
Żuk już o to zadba i przywiezie co nieco, na ten przykład zderzaki.
Teraz on bardziej na Nity niż na YW.
Ten też. Oba siedzą i mierzą siebie zwrokiem.
Sadzik w wielkim mieście.
Amerykańca na Nitach nie było, a niezły Capri i owszem.
 WAT, WUT, jeden tam Polski Fiat.
Kolorek bym zamawiał w '89.
 Brejk. Pojemna kolumbryna.
A jaka niska.
Dobry kolega pytając o zrobienie zdjęcia tej Zastavce, zasłyszał "Mi to kartofel".
Ten sam kartoflowy parking i Samara jako dom bezdomnego. Ale nielogiczne.
Na bogato, tyle gratów ja sam nie mam. A czy pan domu zaopatrzył się w kartofle?
 Najlepsze na koniec.
Jeszcze lepsze na sam koniec. Rapidki się zdarzają, ale nie na czarnych. Kwintesencja czeskiego sportu, i luksusu (?).

To tyle. Teraz czas nałapać kolejnych Parkingowców i postaram się o mniej szpiegowskich ujęć :)

Miejsce: Różne części Warszawy
Zdjęcia: Michał Bakuła

6 komentarzy:

Marcin pisze...

Ten Caddy i 125p to też na Ursynowie stoją?

Anonimowy pisze...

Niee panie, Białołęka. Dokładnie osiedle Poraje na Tarchominie :)

Unknown pisze...

no taka rapidka na czarnych to juz unikacik ...

Marcin pisze...

Aaaa to ok bo już się bałem, że mi na Ursynowie (który nieskromnie powiem, znam całkiem nieźle) takie perełki umknęły :)

WreckTimer pisze...

Czy na tym parkingu z Caddy i dużym fiatem nie stoi też czerwona Alfa 75? Widać kawałek jej przodu na pierwszym planie pierwszego zdjęcia Caddy'ego. Pytam się gdzie jej zdjęcie?!

Unknown pisze...

Faktycznie jest. Jakoś zachłysnąłem się Fiatem i Caddym i nie zwróciłem uwagi na resztę parkingu.