Z Archiwów: 1982-1986 Mercedes-Benz W123 Coupe (C123)

Pewnego razu na Powązkach... Beczułka w kupecie, po delikatnych ulepszeniach. Jak ja ubóstwiam beżowe wnętrze, jeszcze w skórze. Białe paski na oponach też niczego sobie. Aż sobie podobne walnę na Ogarze, z tym że będzie to biały napis STOMIL. Dobry tuning rodem z PRLu za pomocą korektora :)

Miejsce: Warszawa Śródmieście
Zdjęcia: Michał Bakuła

2 komentarze:

MercedesBlog.pl pisze...

Piękny Mercedes, tego typu modele potrzebują szczególnego dbania o nie, tak jak właśnie ten :)

Unknown pisze...

O ile mechanika w nich jest niezniszczalna, to nadwozie ostro koroduje. Znajomy ma Beczkę, którą mocno schrupało od spodu :)