United Europe... and Golfs II GL

Warszawa

Domyślam się, że kierowca tego Golfa nie żywi urazy do innych nacji i odmiennych kultur. Nie jest ksenofobem. Toleruje (ba, kocha!) nie tylko najbliższych sąsiadów zza ściany. Uwielbia zwierzaki, robaki i inne szpaki. Nie, nie jestem jasnowidzem. Nie umiem tez czytać z drobin pyłków osiadających na karoserii. 
Czemu więc tak sądzę?

"United Europe" pod tablicą rejestracyjną mówi wszystko. :)


Brak komentarzy: