Amełikan&Frans Koaliszyn, czyli co mijamy codziennie...

... pełni nieświadomości. Dlaczego o tym piszę? Iż przedstawiana parka upodobała sobie miejsce jakieś... 30 metrów od mojego przystanku? A że za rogiem, nadzwyczajniej w świecie nie dostrzegłem potencjału codziennie przemierzanego rejonu. Mamy zatem pierwszy wypust Dodge'a Caravana w wersji towarowej, z miłym akcentem czarnych tablic.
Kto widział podobnego, ręka w górę.
A naprzeciwko bywający w rankingach najbrzydszych aut Peugeot 309. Bynajmniej kiedyś. Gdzie mu do Azteka, a 3D już powoli rarytaśnieje.
Może od jednej ręki?
Na deser bonus. Chcesz dożywotni zakaz wstępu Rudej Suki? Prosz i oczy ciesz efektem długotrwałej pracy.
Pojawiły się pytania: zomo pryśnięte czarnym czy czarny zomem? Czerń zomowata, zczernione zomo? Ja już się nie odzywam...
Nie żałował. A tablica z plasteliny.
Długo Wam każę czekać na wpis, ale wynagrodzę to. Oczekujcie kolejnej dzielnicowej mieszanki i relacji z jutrzejszej wystawy w Otwocku :)

Miejsce: Warszawa Śródmieście
Zdjęcia: Michał Bakuła

11 komentarzy:

autobezsens pisze...

126p ryje musk

cubino pisze...

309 brzydki? ej... No może królem elegencji nie był, ale mimo wszystko.

Unknown pisze...

Dla mnie jest niczego sobie, ale widziałem go w jakimś rankingu obok Multipli i Azteka.

Unknown pisze...

co z tym maluchem jest?lepik?
bitex? po co?
niemoge dojsc do siebie

Unknown pisze...

Chyba Hamerajd. A po co? Cel każdego właściciela Malucha - by nie zgnił! :D

Marcin pisze...

Mnie najbardziej ciekawi co się stało z tymi tablicami. Serio wyglądają jak z plasteliny. +309 piękny nie jest ale też nie brzydki. Ot takie jeździdło.

Demon Siedemdziesiątypiąty pisze...

- Moja ręka w górze! Taki sam Chrysler od kilku lat śmiga po Szczecinie; pech, że zawsze widzę go w ruchu - inaczej byłby już dawno w którymś z moich miksów.
- P309 brzydki?!?! ktoś kto tak twierdzi zasługuje na sztachetą w twarz i saperką po plecach (violence is not the answer!) w celu uwrażliwienia na dyskretną elegancję tej konstrukcji.
- Maluch...BOSZ...kojarzy mi sie z tym filmikiem, z odkuwania Laguny ulepionej ze szpachli...

art pisze...

Bitumiczny Maluch - ożesz.... mimo wszystko pojeździłbym po dobrych willowych dzielnicach.
309 jedynek to już prawie ni mo, poliftowe się jeszcze trafiają.
Ramvan na czarnych rarytaśny.

Unknown pisze...

Chyba w 309tce czepiali się tylnych lamp, właśnie w egzemplarzach przedliftowych.
A Maluch właśnie stoi w takiej eleganckiej, jakby nie patrzeć, dzielnicy. W końcu obok Foksal, Nowy Świat, te sprawy. Dostojność nie pozwala, ale co tam.

Bassdriver pisze...

1. Voyager Van znany - stacjonuje tam od lat.
2. BYNAJMNIEJ TO NIE PRZYNAJMNIEJ!!!

MercedesBlog.pl pisze...

Malacz faktycznie wygląda jak z plasteliny ;)