Żuk i Maluch w jednym stali domu...

Otwock, Mazowieckie
Dziękuję miłym sąsiadom za wykonanie telefonu do właściciela tych dwóch wozów. To dobrze, że w "Mieście Z Dobrym Klimatem" jest ciągle sprzyjający klimat dla maniaków klasycznej motoryzacji.



Belka na tablicy Malucha głosi: "ZNIKAJĄCY PUNKT". Z pewnością jest to nawiązanie do słynnego amerykańskiego filmu drogi "Vanishing Point" z roku 1971, opowiadającego historię Kowalskiego - outsidera, buntownika i byłego kierowcy rajdowego. Swoją drogą - niesamowita produkcja kina, godna polecenia.




A jeszcze tego samego wieczora napotkałem dwa inne Żuki. Jeden z nich, znajdujący się na nieodległej posesji był wersją strażacką, jednak nie zdołałem zrobić ujęć - była już noc, a statyw został w domu. Well... maybe another time.
Zdjęcia: Maciej Rosłoniec

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A tuż obok stoi Garbus :-) Szkoda, że się nie załapał z sąsiadem.

Maciej Rosłoniec pisze...

O, super. :) O Garbusie nie wiedziałem, że tam jest. Jak mogłem go nie zauważyć? ;) Dzięki za info.

Volkswagenik stoi obok Malucha czy gdzieś w innym miejscu?