1979-1984 Opel Kadett D

Podczas wielkoczwartkowego upalania Malucha jedno z przytorowych rond w Józefowie stało się dla mnie zawrotką. Za sprawą tego pana.
Kadetta przedstawiać nie trzeba, a tą generację też każdy z Was widział.  Świetnie widać po nim jak Opel przykładał się w produkcji swoich samochodów. Ani źdźbła rdzy!
A przynajmniej z przodu. Zatem wracając: zauważyłem go podczas jazdy i natentychmiast zawróciłem by wyskoczyć z aparatem. Uchylona przednia szyba świadczy, że to prawdopodobnie jego właściciel załatwiał sprawy w kiosku. Przemknąłem niezauważenie, cyknąwszy trzy focisze.
I dwie ciekawostki. Pierwszą jest fakt, że to pierwszy po 80-letniej przerwie Opel z przednim napędem. Drugą są tablice pochodzące z około... 1980 roku! Ogarniacie? Szare Syreny i sraczkowate Maluchy, a wśród nich wiosenny Kadett.
Lecz właściciel i tak jest biedakiem, bo jeździ starym gratem. Co z tego że 35 lat temu przeskoczył polską rzeczywistość...

Miejsce: Józefów, Województwo Mazowieckie
Zdjęcia: Michał Bakuła

5 komentarzy:

Marcin pisze...

Moi rodzice jechali takim tyle że szarym do ślubu. Do dzisiaj został w rodzinie i jeździ w okolicach Puław. Może kiedyś się tam wybiorę cyknąć kilka zdjęć.
Skąd te kwadraty z tyłu to ja nawet nie...dlaczego nie normalne?

Unknown pisze...

A bo chciał kwadrat to ma kwadrat. Dość nietypowo wygląda, ale taki gust :)

Qropatwa pisze...

Ja miałem takiego kilka lat temu tyle, że w rzadkiej, luksuśnej wersji "Berlina". Wnętrze było w jasnym mięciutkim welurze.

madve pisze...

Pierwsze z rozporządzeń wprowadzających tablice rejestracyjne wzoru 1976 stanowiło, że na tył każdego pojazdu podstawowo należało zakładać tablice dwurzędowe, natomiast jednorzędowe tylko wówczas, gdy uniemożliwiała to konstrukcja - czyli całkowicie odwrotnie względem sytuacji dzisiejszej (zważcie, że zdarzały się Syreny czy Polonezy z na siłę wepchanymi tablicami dwurzędowymi). Potem odstąpiono od takiego wymogu. A tablice są rewelacyjne - szczególnie tylna 100% oryginał (jeszcze chyba z zaokrągleniami). Przednia oczywiście musiała się połamać, bo to aluminiowy wtórnik z lat 90.

Art pisze...

Zatłuszczone ropą okolice wlewu znaczy się ładny Pewex. Ktoś postanowił jeździć a nie odstawiać auto po wypaleniu kartkowego przydziału benzyny.