Czarno-pomarańczowy Maluch

Warszawska Wola. Kiedyś dzielnica przemysłowa, potem dzielnica zapomniana, a dziś jest to region przechodzący szybkie zmiany - powstają nowe wieżowce, inwestycje, niedługo rozpocznie swoje działanie druga linia metra. Wizerunek Woli się zmienia i to dość szybko. To jeden wielki plac budowy. A pośród tego placu, stoi ten - równie energetyczny jak zmieniająca się właśnie Wola - 126p. 
I nie wiem co o tym Malcu myśleć tak do końca. Ma on w sobie parę fajnych akcentów, pomysłów. Siłą rzeczy jednak - nie przemawia do mnie styl w jakim to zostało wykonane. 
Ale to właścicielowi ma się podobać, a nie mnie, więc gitara. OK. 
Widać, że włożono dużo pracy, serca i zaangażowania w Maluszka.

Black And Orange

 Kierownica "sportowa" - nie w moim guście, no ale co kto lubi, nie? 
W sumie chodzi tu o to, że jest to samochód pełen energii
Żeby nie było wątpliwości oznajmia to nam
 nawet odświeżacz zawieszony pod lusterkiem...

...choć same już kolory na zewnątrz pojazdu zdają się nam o tym mocno mówić.
Ciekawe połączenie barw nawiasem mówiąc, całkiem-całkiem.
Sporo przełączników, kolorowe akcenty.
Czemu ich taka ilość i czym mogą sterować?


Ogólnie całkiem nieźle zmodyfikowany Mały Fiat. Ale to tak nie do końca moje klimaty. 
Brawa właścicielowi się należą bądź co bądź - kolejny wózek z dawnych lat przetrwa 
i w nowej formie będzie cieszył oko na drodze.

Co sądzisz o tym Maluchu, Michale? Daje radę według Ciebie?

A teraz tak na marginesie i bardziej z przymrużeniem oka: możliwe, że właściciel czarno-pomarańczowego 126p jest fanem bejsbola, gdyż pierwsze co wyskoczyło mi w internetach po wpisaniu frazy "black and orange" był ten teledysk.


Ale może to tylko przypadek. ;-)

Miejsce: Warszawa Wola pełna pozytywnej energii
Zdjęcia: Maciej Rosłoniec

2 komentarze:

Unknown pisze...

Rajdófffka. Ciekawe na ile ma dłubnięty motor :)
Ogólnie wolę serię, podobnie jak Ty. Ale Maluchów jest jeszcze na tyle dużo, że różnorodność wizji działa na plus :)

Marcin pisze...

O powrót Maćka widzę :) Myślę że każdy z tych kolorowych przełączników włącza kolejne superdoładowania a ostatni to już pewnie taki napęd nadświetlny jak ze Star Warsów :) A tak serio to do mnie też jakoś to nie mówi, taki tuning.