Absurdalny widok, co nie? A jednak ujeżdżane, rżnięte i maltretowane na wsiach za drogą bez powrotu Golfy Dwa można już nazwać zabytkiem. Ba, pełną gębą! Najstarsze przekroczyły bowiem trzydziestkę. A fakt, że dziwi rejestrowanie ich na zabytki można uznać za zaletę, bowiem ostała się duża liczba tych aut, co dowodzi ich trwałości.
Podejrzewam pierwszy rocznik, skoro ktoś podął radykalny krok założenia żółtych tablic. I to na pospolitym GLu! Aż chciało by się podpatrzeć smaczki takich wersji jak Hit, Madison, Fun, Sky, Colorado...
Podejrzewam pierwszy rocznik, skoro ktoś podął radykalny krok założenia żółtych tablic. I to na pospolitym GLu! Aż chciało by się podpatrzeć smaczki takich wersji jak Hit, Madison, Fun, Sky, Colorado...
Zdjęcia: Michał Bakuła
6 komentarzy:
Pierwsze "dwójki" faktycznie zaczynają przyciągać uwagę. Zwłaszcza na takich felgach. Moja Santana też takie ma.
Heh, biorąc pod uwagę, że jeszcze go robią w mocno zmodyfikowanej postaci (o czym kiedyś u siebie pisałem), to faktycznie trzeba przyznać, ze Golf mk2 to świetna konstrukcja :)
Słynny VW Pawła z Kogel Mogel :)
Słynny VW Pawła z Kogel Mogel :)
W tym filmie jeździli Golfem mk1, a to już mk2. Na oko rocznik tego Golfika to '83 max '84 czyli sam początek produkcji ;) W dodatku te żółte blaszki...
VW z Kogla Mogla już przetopiony na żyletki. Jak ja bym chciał mieć takie auto ktore grało w jakimś kultowym filmie
Ciekawy blog
Prześlij komentarz