Miałem naprawdę spory kłopot w rozszyfrowaniu tego modelu Forda. Sądziłem, że emblemat z tyłu właśnie to oznacza, ale takiego auta jak Ford Joe Grimm nie znalazłem. Z pomocą przyszedł mi kolega, wyjaśniając że w jUeSej dilerzy mają zwyczaj naklejania różnych plakietek reklamujących ich firmy. Przeważnie są to naklejki, lecz, jak widać, wykorzystują też plastik, dzięki czemu do złudzenia przypomina typowy emblemat określający model. No spodziewalibyście się czegoś takiego?
Czym mnie te Stany jeszcze zaskoczą? :D
Czym mnie te Stany jeszcze zaskoczą? :D
Zdjęcia: Michał Bakuła
4 komentarze:
Fajny, jakby był w automaciku (a pewnie jest, w końcu wersja hamerykańska) to bym śmigał i opowiadał znajomym że jeżdzę jedynym prototypem modelu Ford Joe Grimm...to byłby dobry trolling.
Also widzieliście jakie mamy fejmy na jakimś czeskim forum? :)
http://forum.usmotors.cz/diskuse.php?cislo=169
Jedenasty post pod tym zdjęciem oklejonej favoritki
Marcin, nie chce mi się zgłębiać w ten czeski, możesz powiedzieć o co tam się rozchodzi? :)
No są tam linki powrzucane do mnie i do was i coś tam po czesku że dajne strony tak w dużym skrócie
Prześlij komentarz