Marcin niedawno nam pokazał na swoim blogu idealnie wrośniętego Garbiego, lecz wcale nie trzeba jechać aż na Chomiczówkę, żeby uświadczyć podobnych widoków. Przynajmniej ja nie muszę, bo zgniłek podobnego kalibru stacjonuje również w Miedzeszynie, mało tego nie jest dotknięty żadną odmianą tuningu. Pełna seria i oryginał, tak trzymać. Ale rost mu się niedługo zrobi w naturalny sposób...
Zdjęcia wykonałem ponad rok temu, lecz Chrabąszcz przez ten czas nie ruszył się ani w przód, ani w tył. Śmiem stwierdzić, że na 100% zapadł się kilka centymetrów w dół :)
Zdjęcia wykonałem ponad rok temu, lecz Chrabąszcz przez ten czas nie ruszył się ani w przód, ani w tył. Śmiem stwierdzić, że na 100% zapadł się kilka centymetrów w dół :)
Zdjęcia: Michał Bakuła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz