To jeden z najlepszych Maluchów, jakie spotkałem na osiedlowych parkingach (ten Naj, moim zdaniem, będzie już niedługo). Nie dość, że bardzo dobry rocznik (ewidentnie lekko odmłodzona Pierwsza Seria z zaszpachlowanymi dodatkowymi wlotami w tylnej klapie - po kiego grzyba?), ma jedne z pierwszych warszawskich tablic rejestracyjnych, i do tego świetnie nam wrósł w otoczenie. Jestem ciekaw, czy odkąd go ostatni raz widziałem (lipiec ubiegłego roku) zwolnił oblegane miejsce parkingowe i wyjechał o własnych siłach. Z drugiej strony warszawska straż miejska jest nieubłagana i regularnie usuwa takie pomniki z osiedli. Jak z nim jest obecnie, niebawem się dowiem :)
Zdjęcia: Michał Bakuła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz