... co przywracają klasyki do lat świetności. Ale chyba nie wszyscy od razu się za to zabierają, tylko kupują naraz kilka wozów. Podczas gdy jeden spędza czas w garażu, reszta jeszcze bardziej dogorywa na zewnątrz. I takie nieszczęście spotkało tą Multiplę. Albo szczęście, bo przynajmniej wiadomo, że kiedyś przyjdzie na nią czas. Tylko kiedy? Gdy całkiem spróchnieje? No miejmy nadzieję, że przynajmniej kotek pogoni właściciela :)
Miejsce: Otwock
Zdjęcia: Michał Bakuła
5 komentarzy:
To chyba Fiat 600 Multipla. Produkowany był w latach 1956-1969.
Że tez takie skarby są pod moim nosem, w moim mieście. oO Niesamowite. Gratuluję znaleziska Michał. :) Rozmawiałeś z właścicielem może, dowiedziałeś coś na temat planu dotyczących tej Multipli?
To na 100% Multipla. Z właścicielem nie rozmawiałem, ale widziałem tam jakiś warsztat, więc zapewne kiedyś będzie robiona :)
Uwierz, że jest więcej takich skarbów. Gdzieś blisko tej Multipli jest podwórko z kilkoma klasykami z lat 50. Wszystkie niestety w stanie rozkładu. Tym ciekawsze :)
Więcej? Mówisz, więcej? Najs mejt. Trzeba będzie więc zrobić tam wspólny trip - a i mój brat byłby chętny - i wszystko dokładnie obejrzeć. :)
Bierz go i razem się przejedziemy, tylko dopiero po maturach. Wtedy będę miał mnóstwo wolnego :) I tym razem może rowerami? Szkoda mi Malucha na te wyboje :)
Nie ma sprawy. Ja też czasu za bardzo teraz nie mam - studia, projekty, itd. :)
Prześlij komentarz