Dawno nie zasiadałem do tworzenia nowego wpisu. Za długo.
Minęło półtora roku działalności wyłącznie facebookowej. Mieliście rację. To nie to samo. Nawet nie powiem dlaczego. Tak już jest.
Zacytuję komentarz jednego z czytelników pod ostatnim, zawieszeniowym postem. "Blog ma duszę". Tak, ma. Tutaj czuję się nieograniczony, mogę Wam pokazać znacznie więcej niż w jednym marnym poście.
Dlatego wracam. Wiem, że na to czekaliście. Naprawdę nie sądziłem, że Pobliska Ulica jest tak chętnie czytanym blogiem. Nie będę ukrywał, mi też brakowało działalności w blogosferze.
Dziękuję Wam za cierpliwość. Opłaci się. Do pokazania jest... Cóż, ogrom materiałów. Dziesiątki miejsc, setki zdjęć. Półtora roku. Ja Cię. Gdzie ja nie byłem. Stopniowo dowiecie się, co gdzie jeździ. Bo o to przecież chodzi. Idea się nie zmienia.
I na tym się skupimy. Na rozległych wpisach, każdy z innego miejsca na mapie Polski. Głównie wschodniej. Ale nie tylko. Cel pozostał ten sam - wyłapać najciekawsze samochody. Najmilej widziane te od pierwszych właścicieli, łapiące się na klasyki, w różnym stanie zachowania. Wszędzie będą wyjątki. Muszą sobie tylko zasłużyć.
Zaczynajmy zatem! Od czego?
Pilotażowy wpis po przerwie poświęcimy Kozienicom. Byłem tam z moim przyjacielem Piotrkiem w styczniu tego roku. Oj, ile było jeszcze śniegu. A plucha że szok. Zaczęły się roztopy, ale nie na dobre. Niewiele brakło, a bym z górki na chodniku w centrum miasta pojechał jak na jabłuszku, Tyle, że bez jabłuszka.
Kozienice mają 18 tysiące mieszkańców. Bardzo typowy wynik niewielkiego miasteczka powiatowego. Rozmiar wręcz idealny do spenetrowania w jeden dzień. Udało się to. Pomogło idealne rozlokowanie blokowisk - tuż obok głównej ulicy, bez niepotrzebnego rozstrzału po granicach miasta. W ten sposób od osiedla do osiedla obskoczyliśmy wszystko. Nie wiem, jak będzie z Dęblinem. Trzy bloki tu, pięć następnych 3 kilometry za torami, więcej nie ma. Tylko rowery. Czekamy na wiosnę.
Cóż, mniejsza. Dzięki sprawnej eksploracji obłowiliśmy się konkretnie. Dużo aut na czarnych blachach i innych ciekawostek. Zobaczcie zresztą sami.
Już w drodze robiło się ciekawie. Aż aparat zaniemógł. Tablica RAL, ale kodu lakieru nie znam.
Ble, Fiesta III. Ale z 1995 roku, czyli wyprodukowana już po premierze czwartej generacji. Inaczej - Fiesta Classic.Minęło półtora roku działalności wyłącznie facebookowej. Mieliście rację. To nie to samo. Nawet nie powiem dlaczego. Tak już jest.
Zacytuję komentarz jednego z czytelników pod ostatnim, zawieszeniowym postem. "Blog ma duszę". Tak, ma. Tutaj czuję się nieograniczony, mogę Wam pokazać znacznie więcej niż w jednym marnym poście.
Dlatego wracam. Wiem, że na to czekaliście. Naprawdę nie sądziłem, że Pobliska Ulica jest tak chętnie czytanym blogiem. Nie będę ukrywał, mi też brakowało działalności w blogosferze.
Dziękuję Wam za cierpliwość. Opłaci się. Do pokazania jest... Cóż, ogrom materiałów. Dziesiątki miejsc, setki zdjęć. Półtora roku. Ja Cię. Gdzie ja nie byłem. Stopniowo dowiecie się, co gdzie jeździ. Bo o to przecież chodzi. Idea się nie zmienia.
I na tym się skupimy. Na rozległych wpisach, każdy z innego miejsca na mapie Polski. Głównie wschodniej. Ale nie tylko. Cel pozostał ten sam - wyłapać najciekawsze samochody. Najmilej widziane te od pierwszych właścicieli, łapiące się na klasyki, w różnym stanie zachowania. Wszędzie będą wyjątki. Muszą sobie tylko zasłużyć.
Zaczynajmy zatem! Od czego?
Pilotażowy wpis po przerwie poświęcimy Kozienicom. Byłem tam z moim przyjacielem Piotrkiem w styczniu tego roku. Oj, ile było jeszcze śniegu. A plucha że szok. Zaczęły się roztopy, ale nie na dobre. Niewiele brakło, a bym z górki na chodniku w centrum miasta pojechał jak na jabłuszku, Tyle, że bez jabłuszka.
Kozienice mają 18 tysiące mieszkańców. Bardzo typowy wynik niewielkiego miasteczka powiatowego. Rozmiar wręcz idealny do spenetrowania w jeden dzień. Udało się to. Pomogło idealne rozlokowanie blokowisk - tuż obok głównej ulicy, bez niepotrzebnego rozstrzału po granicach miasta. W ten sposób od osiedla do osiedla obskoczyliśmy wszystko. Nie wiem, jak będzie z Dęblinem. Trzy bloki tu, pięć następnych 3 kilometry za torami, więcej nie ma. Tylko rowery. Czekamy na wiosnę.
Cóż, mniejsza. Dzięki sprawnej eksploracji obłowiliśmy się konkretnie. Dużo aut na czarnych blachach i innych ciekawostek. Zobaczcie zresztą sami.
Już w drodze robiło się ciekawie. Aż aparat zaniemógł. Tablica RAL, ale kodu lakieru nie znam.
Nie myślę o szczelności dachu, nie myślę o szczelności dachu...
Ścierra na osiedlu. Polift nie polift, one wymierają!
Rok temu paręset metrów dalej stała druga, też na RDF. #potwierdzoneinfo
Kozienicki Kuc.
Im bardziej gówniany kolor, tym bardziej pasuje do Żuka.
Szkoda, że tablice po reformie z 1999 roku. Wydane dla pobliskiego Zwolenia.
GSi. Focimy!
O Calibro, zaiste piękna oryginalność Twoja.
Ajj, pierwszowłaścicielskiej Piątki też dawno nie widziałem.
Pięć Five, tak dla zasady.
Pre-Logan.
Zderzak's swap accepted.
Osłonka zimowa obowiązkowa.
Rozsądnie pomalowany. Dobrze to wygląda.
Bój się Boga, nawet ich już nie ma.
Auto w sam raz na sobotni objazd marketów.
MX-6 GE. Może mieć 25 lat. Naprawdę.
Młody. Ale. Wymieńcie, ile takich widzieliście na czarnych blachach.
A GDZIE OWIEWKI
Dobra, kołpaki rekompensują.
Dobra kiełbaska z mojej kanapki, c'nie?
Yugo performance ze zderzakiem biedy.
A toż to bogactwo z końcówki lat 90.
Straszny samochód. Lift nie pomógł. (na zdjęciu przedlift)
#spottedbiedra
Trzynaście miejsc po lewo Kombi, od nowości w jednych rękach. WTL to Kozienice po włączeniu miasta do nowo utworzonego województwa mazowieckiego.
Wyciskałbym.No nie, nawet tu wyglądają jak większe lifty, nie osobne generacje.
Ostatnie dobre Renault.
Ostatnie ładne Scorpio.
Jeest. DF z obsikanymi halogenami.
Kolor morski, taki kjs bambino
Nie palę.
Rejestrowany w maju 2000 roku.
Jak to mówią "otarł się o czarne".
#sąsiadpozazdrościł
Włoskie. Dlatego się trzyma.
Jedyny wolnostojący Maluch. JEDYNY.
Niby jechał jakiś Elegant, ale to podobno nie Maluch.
Ratuj jak możesz.
Kiepski wóz do gry w chowanego.
Lato, lato, lato czeka...
Będę robił.
Jeden z lepszych radomskich wyróżników.
Przypomina smutnego pieska.
Tak jak mówiłem, tamten był jedynym Maluchem. Ten jest jedynym Elegantem. Nie ja to wymyśliłem.
Droga powrotna przez Warkę = nadrobienie dodatkowych 30 kilometrów. Dla samego niby-Mustanga nie byłoby warto.
Ale każdy wrost cieszy oko.
Minispam Małymi Fiatami, które w Warce trzymają się o wiele lepiej niż w Kozienicach.
Rzeczywiście, ktoś spakował lampy ze zderzaka.
Komu zawadza.
Wareckie osiedla, wciąż po części z widoczną wielką płytą, nie zachęcają do relaksacyjnych spacerków. Coś jednak przyćmi ponurą atmosferę.
Nie zaglądałem.
Weźcie Tego Rumpla.
Halo wehikuł czasu, który mamy rok?
Wylądowaliśmy. Tego mi było trzeba. Obiecuję w miarę regularne wpisy, chociaż nie będą zbyt częste. Ale jak już, to podobnej objętości. Niebawem kolejne Pobliskie Miejsca. Do zobaczenia :)
Miejsce: Kozienice i Warka, woj. mazowieckie.
Autor: Michał Bakuła.
21.01.2017
Pierwszy! Witamy po przerwie:)
OdpowiedzUsuńNo nareszcie pojawił się jakiś nowy wpis :) Już myślałem, że blog troszeczkę przymiera. Fajne wspomnienia wracaja jak patrzy się na te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńFiat 126p wygrywa z kretesem :) sam mam jeden na stanie i do końca życia będę jego wielbicielem ;P
OdpowiedzUsuńNajlepszy wehikuł czasu! :)
OdpowiedzUsuńBlog to zupełnie coś innego niż wpisy na Facebooku. Taki blog jak Twój ma swój klimat i na pewno znajduję odbiorców. Galeria zdjęć jaką wrzuciłeś jest na prawdę fascynująca i ogromna :) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńPół roku temu sprzedałem swojego Poloneza... tęsknię za nim :(
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie widziałem Żuków
OdpowiedzUsuńŁelkom bek, przejmując styl z tytułu! Dobrze, że z powrotem z nami, na facebooku to powoli się robi grono wzajemnej adoracji i sprzedaż bezpodatkowa dóbr wszelkich. Masz rację, to nie to samo. Na blogu to przynajmniej wiesz, że przychodzi ktoś kto chce przeczytać to co napisałeś własnymi rękami.
OdpowiedzUsuńKultowe Żuki czasem widać na ulicach, ale już rzadko ;) Nie które auta mają w sobie więcej historii niż może nam się wydawać.
OdpowiedzUsuńStary dobry Żuk potrafi wywołać uśmiech na twarzy :). Dobre i wartościowe polowanie, z przyjemnością patrzy się na takie okazy!
OdpowiedzUsuńTaki come baki, że portfel pusty. A jak przyjdzie złe bebe, to nawet uciec nie ma czym.
OdpowiedzUsuńO proszę, a ja dzisiaj przejeżdżałem przez Kozienice wracając z Bałtów, gdzie Młodzież podziwiał dinozaury.
OdpowiedzUsuńWy zaś znów zamilkliście - COJES???
Starsze auta mają to coś, mają tą dusze :) Ile korć się na nie patrzy wspomnienia wracają :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię blogi motoryzacyjne. Będę polecać tego bloga swoim znajomym. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Bardzo lubię przeglądać strony motoryzacyjne.
OdpowiedzUsuńWidzę udało się wyhaczyć kilka perełek :) Miałem kiedyś taką fiestę z 95 byłem z niej bardzo zadowolony. Obecnymi samochodami pewnie nie damy radę jeździć 20 lat.
OdpowiedzUsuńSame świetne samochody na zdjęciach! Dla wielu na pewno wracają wspomnienia, może nie wyglądają jak te nowoczesne auta ale mają swoją duszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten blog. Lubię przeglądać blogi o takiej tematyce. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten blog. Tematyka trafiona w punkt. Uwielbiam tutaj wchodzić i czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńNajlepsze Punto w kabrio :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Uwielbiam przeglądać blogi tego typu w wolnej chwili. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Będę tutaj na pewno częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący blog. Takie stronki są dla mnie dużą inspiracją. Na pewno będę częśćiej tutaj zaglądać. Jestem pod wrażneniem.
OdpowiedzUsuńNiezłe zestawienie. Dobra robota;)
OdpowiedzUsuńAż się łezka w oku kręci :) fajny wpis!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy jest ten blog. Lubię blogi motoryzacyjne. Fajnie się czytało ten artykuł.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog. Lubię stronki o takiej tematyce. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSuper blog. Interesuję się tego typu tematyką. Uwielbiam tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńŚwietne stare autka
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Bardzo lubię stronki tego typu. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten artykuł. Będę tutaj częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Bardzo interesują mnie stronki tego typu. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Bardzo interesują mnie stronki tego typu. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDużo jest takich blogów motoryzacyjnych, ale ten jest oryginalny i wiele tu ciekawych informacji.Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog. Jestem pod wrażeniem. Będę tutaj częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog. Jestem pod wrażeniem. Będę tutaj częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńBlog pełen ciekawych informacji i pozytywnej energii. Warto tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z kolegami powyżej. Zdecydowanie lepiej poczytać bloga niż przeglądać śmieciowe (zazwyczaj) posty na Facebooku. Pozdrawiam autora!
OdpowiedzUsuńMiejsce pełne pozytywnej energii :) Widać, że blog prowadzony jest z sercem. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńInspirujący blog, pełen pozytywnej energii :) Widać, że blog prowadzony jest z sercem. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńHi there, I enjoy reading all of your article post.
OdpowiedzUsuńI wanted to write a little comment to support you.
Hi there, I enjoy reading all of your article post. I wanted to write a little comment to support you.
OdpowiedzUsuńWith havin so much content and articles do you ever run into any problems of plagorism or copyright infringement?
OdpowiedzUsuńMy blog has a lot of unique content I've either authored myself or outsourced
but it appears a lot of it is popping it up all over the web without
my agreement. Do you know any solutions to help prevent content from being
ripped off? I'd truly appreciate it.
Every weekend i used to visit this web site, as i wish for enjoyment,
OdpowiedzUsuńfor the reason that this this web page conations truly fastidious funny information too.
Wiele jest takich blogów, ale ten jest oryginalny i pełno tu ciekawych informacji. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńCzy ten blog żyje? Będą nowe wpisy?
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka widać, że blog prowadzony z pasją, a po wczytaniu się w posty mamy tylko potwierdzenie tego :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Przyznam, że przez przypadek trafiłem na tego bloga a zatrzymałem się na dłuższą chwilę i naprawdę było warto.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Czekam z niecierpliwością na kolejne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Warto było tutaj zajrzeć.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo zainteresował mnie ten artykuł. Na pewno jeszcze tutaj wrócę.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPost bardzo ciekawy. Zdecydowanie jeden z lepszych blogów o tej tematyce.
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie. Klasyka polskiej motoryzacji.
OdpowiedzUsuńIle zdjęć.. Przyznam, że zainteresował mnie ten artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuńFajny blog i ciekawostki! przęgląda się z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis! Same perełki
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Takie samochody to już rzadkość na polskich drogach i parkingach :)
OdpowiedzUsuńInteresujące samochody. Warto było zatrzymac się tutaj na chwile
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych samochodów bardzo dobrze znam i pamiętam
OdpowiedzUsuńWszystkie samochody mają coś ciekawego w sobie. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper samochody! Każdy ma w sobie coś ciekawego
OdpowiedzUsuńWszystkie te samochody mają w sobie coś wyjątkowego
OdpowiedzUsuńSuper, że tutaj trafiłem. Wszystkie informacje jak najbardziej ciekawe
OdpowiedzUsuńPost napisany naprawdę ciekawie i z pomysłem!
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis! Świetnie się czyta takie artykuły.
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa. Ciekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńCiekawe samochody :) Jeszcze pamiętam te czasy kiedy było ich więcej na drogach :3
OdpowiedzUsuńArtykuł dobry , zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, ciekawe zdjęcia
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis oraz zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Super się czyta takie artykuły.
OdpowiedzUsuńKolejny ciekawy artykuł, fajny blog.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, nietypowy blog :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ciekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper blog, świetnie się czyta.
OdpowiedzUsuńpomoc drogowa Cieszyn
Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSuper wpis! Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńZimowe foty, już wolę aktualne upały, super artykół
OdpowiedzUsuńDobry post, tak trzymać
OdpowiedzUsuńJest to interesujące i przydatne
OdpowiedzUsuń