Omieniałem, gdy ujrzałem. Choćbym błądził dookoła niego z miernikiem i lupą, nie znalazłbym skazy. Nóweczka, jeszcze z błękitną tapicerką! A i w konkretnym roczniku, najprawdopodobniej sam początek lat 70 (szeroki wlot + stary typ klamek).
Istotnie ważne detale w odgadnięciu rocznika. Chociaż FSO uchodziła za Fabrykę Cudów...
Pachnie mi karetką.
To już trzeci Duży na żółtych otwockich. Drugi jest bardzo podobny i około rok młodszy, a pierwszy typowo zakrawa na drugą połowę '70s.
Cudeńko. Tamtego też kiedyś pokażę :)
Istotnie ważne detale w odgadnięciu rocznika. Chociaż FSO uchodziła za Fabrykę Cudów...
Pachnie mi karetką.
To już trzeci Duży na żółtych otwockich. Drugi jest bardzo podobny i około rok młodszy, a pierwszy typowo zakrawa na drugą połowę '70s.
Cudeńko. Tamtego też kiedyś pokażę :)
Zdjęcia: Michał Bakuła
Pokaż pokaż
OdpowiedzUsuńZajebiste wnętrze, acz ilość szpachli na dolnych partiach drzwi jest znaczna sądząc po zdjęciu z boku. No i jest jedna wielka skaza - brak listw progowych, dzięki którym z daleka wygląda jak zwykły MR.
OdpowiedzUsuńTo fakt, mógłby uzupełnić te listwy :)
OdpowiedzUsuńSmakowity, szczególnie w połączeniu z kolorem wnętrza.
OdpowiedzUsuń