Złoty Ford na bis? Czemu nie! Po terenówce Bronco od Maćka przenieśmy się z leśnych duktów na tor sprawnościowy. Właśnie to jest żywioł legendarnego Capri. Słowem, złoty lakier idealnie pasuje do takiego auta i nadaje mu szlachetności.
Miejsce: Warszawa Bemowo
Zdjęcia: Michał Bakuła
Co za znalezisko! Piękna bryła, i ten grymas na przedzie. Stan oceniłbym na bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńA kilka miejsc dalej stoi Beczka z ciekawym spojlerem :)
OdpowiedzUsuń